// BrisKot | Włóczykije.eu

BrisKot

Wpis z 24 lipca 2016, wstawiony przez

Wakacje w pełni! Od ponad tygodnia odpoczywamy w Bristolu.

Ogród

Za oknem ogród i….. No kto?

Czas płynie powoli. Nie musimy się nigdzie spieszyć. Mamy szczęście. Dom, w którym mieszkamy jest naprawdę uroczy, a do tego duży i wygodny. Za oknem piękna, słoneczna pogoda.

Żywa natura z kotem

W cieniu leży się najprzyjemniej

Nic dziwnego, że Mabel („nasza” angielska kotka) najbardziej lubi spędzać czas w ogrodzie.

Zgłaszam się!

Choć wylegiwanie się na krześle też nie jest złe…

Kocisko jest naprawdę słodkie i bystre. Chyba od razu nas polubiło. W każdym razie nie stroni od nas. Przeciwnie…

(Wo)manwalking

Najkrótsza trasa

Walka o ostatni kęs

Łapa w łapę, policzek w policzek

Rano budzi nas, chodząc po nas i muskając nas pyszczkiem w policzki. Uwielbia się przytulać, bawić i przymilać.

The CatTimes

Każdy wie, że głaskanie jest lepsze od czytania gazety!

Martwa natura z kotem.

Martwa natura z kotem.

Całe szczęście, podobnie jak szwedzkie koty, nie sprawia absolutnie żadnych problemów. Rano i wieczorem chce się z nami bawić, ale przez dużą część dnia zostaje sama, podczas gdy my zwiedzamy okolicę – w tym sam Bristol.

Bristol

Bristol leży nad rzeką Avon, wpływającą nieopodal do Kanału Bristolskiego, znanego dawniej jako Morze Severn. W tle zabytkowe, kolorowe domki.

Trzeba przyznać, że Bristol jest całkiem ładnym miastem. Dużo mniejszy od Londynu (szóste miasto Anglii), wydaje się być spokojny i bardziej przyjazny dla turystów. Ponieważ w centrum znajdują się dawne doki, miasto przypomina trochę nadmorski kurort.

Morsko i sielsko

Morsko i sielsko

Bank z widokiem

Doki nad kanałem

Gdy pierwszy raz przypedałowaliśmy na stare miasto, w Bristolu odbywał się Harbour Festival.

Harbour Festiwal

Harbour Festiwal – jeden z większych w Anglii

Tłumy ludzi gromadziły się wzdłuż doków, gdzie postawiono kilka scen, kramów z lokalnymi produktami i jedzeniem, a także zorganizowano pokazy sportów wodnych.

Nieopodal doków znajduje się malownicza Bristolska starówka. W soboty w pobliżu kościoła Św. Mikołaja odbywają się pchle targi. Warto też zajrzeć do hali targowej i cieszyć oczy setkami towarów.

Powideł nie widzieliśmy, ale mydła jak najbardziej

Pchli targ

Hala targowa

Hala targowa

Atrakcji nie brakuje też w okolicznych parkach, których jest w Bristolu dość wiele.

Czy harcerze dadzą radę?

Inwazja Power Rangers

Jeśli chce się spędzić czas z dala od obcych, można schować się w jednym z ogrodów pośród ruin jednego z kilku zniszczonych podczas wojny kościołów.

Prawie jak szklarnia

Sezon ogródkowy w pełni.

Ogródek warowny

Brak dachu pozwala na oglądanie nieba

Można też oczywiście zwiedzać kościoły, które ocalały. Szczególnie godne uwagi są bristolska archikatedra oraz kościół St Mary Redcliffe.

IMG_2070

Archikatedra

Św. Maria Czerwonourwiskowa

Kościół St Mary Redcliffe

IMG_1754

Wejście…

IMG_1762

i wnętrze

Jednym z ładniejszych budynków w mieście jest też zabytkowy dworzec Temple Meads – najstarszy w  Bristolu (z 1840 roku).

IMG_1749

Dworzec Temple Meads przypomina warowną twierdzę

To właśnie z tego dworca wyruszamy do pobliskich miejscowości, o czym napiszemy już niedługo.

Podziel się z innymi:
  • Print
  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

stat4u