Posts Tagged With: Skandynawia
Kopenhaga odlewami stoi
Po (i przed) przedostaniu się pociągiem przez wody morskie, pozostaliśmy przez dni parę w porcie zwanym Kopenhagą…
Skały i morze
Nasz 9-dniowy pobyt w Szwecji powoli dobiega końca. Jutro z samego rana ruszamy pociągiem do stolicy Danii. Trochę przyzwyczailiśmy się już do Blumziego i Sirpy i będziemy za nimi tęsknić. Będzie nam też brakowało szwedzkich krajobrazów. Najbardziej archipelagu szwedzkich wysp, które po prostu zachwyciły nas swoim surowym pięknem.
O naturze – szwedzkich kotów i nie tylko
1. O naturze szwedzkich kotów Jakoś nigdy nie lubiłam kotów. Wydawały mi się nieprzeniknione i nieprzystępne. Przed wyjazdem obawiałam się kocich pazurów, kłów (na wszelki wypadek zabrałam ze sobą płyny odkażające rany i maści na gojenie…), a nawet kociej sierści (leki na alergię też wzięłam). W Szwecji przekonałam się, że koty mogą być kochane, mądre i urocze.
Plaże północy
Szwecja to kraj tysiąca jezior (a konkretnie stu tysięcy, jeżeli pominąć te o powierzchni poniżej 8 tys. m.kw.). Dysponuje też taką samą liczbą wysp (morskich, na jeziorach i rzekach jest ich dodatkowe 150 tysięcy). Linia brzegowa samej Szwecji półwyspowej liczy zaś ponad trzy tysiące km.
Siedzący z kotami
Stało się! Zostaliśmy profesjonalnymi opiekunami kotów. I to kotów nie byle jakich. Sirpa (ona) i Blumzi (on) to nasi szwedzcy futerkowi podopieczni.
W krainie zimnolubów
W oczekiwaniu na wiosnę „wybraliśmy się” się na mroźną Północ. Podroż do Skandynawii od dawna chodziła nam po głowie. Kto wie… Póki co sięgnęliśmy po książkę pt. „Kraina Zimnolubów”. To zbiór relacji niemieckiego reportera – Tilmanna Bunza – z pięcioletniego pobytu w Szwecji (i nie tylko). Trzeba przyznać, że czyta się je jednym tchem!