Cywilizowany wschód
Po południu po południowych Morawach
Choć ciągłe podróże, jak też konieczność nieustannego samodoskonalenia pochłaniają nadmiar i niedomiar czasu, Włóczykije bynajmniej nie ustają w wysiłkach umilenia innym życia poprzez dzielenie się owocami (a czasem i warzywami) swoich podróży. Tym razem stopy, a raczej tory, zaniosły podmiot liryczny na samo południe Czech i Moraw, na pograniczu czechosłowackim i granicy z nie połączonymi &hellip Continue reading
Chino-mania?
Nie masz już prawie na świecie rzeczy, która by nie pochodziła z Chin… Kurtka (niby producent francuski a sam towar z najprawdziwszej galerii), łyżwy (też jakby markowe), komórka, buty, nawet czosnek – wszystko made in China. Trzeba się nieźle naszukać, żeby znaleźć polskie majtki czy skarpetki. I pewnie będzie jeszcze trudniej zważywszy, że prezydent gorliwie &hellip Continue reading
Z cerkwi pod Ostrą Bramę
Schowawszy się na ponad miesiąc w mrocznych zakamarkach świątyni symetrii, zwanej potocznie Cerkwią Świętego Równego Apostołom Cara Konstantyna i św. Michała Maleina, mieliśmy czas by nie tylko odetchnąć i dopracować plan pierzchnięcia przed pościgiem, lecz również rozejrzeć się po niemalstuletnim budynku. Oryginalnie miał on zostać oddany do użytku z okazji przedstulecia mistrzostw Europy w piłce &hellip Continue reading
Zdążyć przed zachodem
Wilno znane jest nie tylko z wielokulturowości i wieloobrzędowości, lecz również pochodnej mnogości podejść do spraw architektury, ubioru i fajek. Już sam widok tych ostatnich wystarczy, by osoby o kruchej konstytucji przyprawić o drżenie dłoni, a prawdziwość końcówki ostatniego odcinka naszej opowieści potwierdzić.
Na progu Wschodu
Swego czasu państwa byłego Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich kojarzyły się, zgodnie ze swoim położeniem względem pępka świata, ze wschodem. Wschód zaś przywodził na myśl zacofanie, biedę i malarię. No, może to ostatnie nieco rzadziej. Niemniej jednak dopiero Polska była przedpolem do pomostu prowadzącego na opływający luksusami Zachód. (Samym pomostem była oczywiście Niemiecka Republika Demokratyczna.) Spacery &hellip Continue reading
Jesienne impresje
Wrzesień wyjątkowo nas rozpieszczał! Piękna, słoneczna pogoda sprzyjała spacerom i wycieczkom. My niestety w tym roku nie mieliśmy na nie zbyt dużo czasu… Jako że pierwszy miesiąc szkoły (tak – szkoły!) był dla nas czasem wytężonej pracy, nasz jesienny spacer odbyliśmy dopiero na początku października. Za to w jakże pięknym miejscu – na jednej z &hellip Continue reading
Lwów nieumarły
Do Lwowa dojeżdżają pociągi z Europy i Azji, a na dworcu kłębią się ludzie z całego świata. Odpowiada to historii miasta – które przechodziło spod władzy mongolskiej, przez polską, austriacką, znów polską i wreszcie radziecką, by w latach dziewięćdziesiątych stać się częścią niepodległej Ukrainy. Obecnie Ukraińcy stanowią ponad 80% ośmiuset tysięcznej ludności miasta. Jednak w &hellip Continue reading
